Gracz Barcelony wygwizdał hymn Realu. Wyjaśnił dlaczego

Przed finałem Pucharu Króla Marc Casado wygwizdał hymn Realu Madryt. W ostatnich dniach Hiszpan wrócił do tej sytuacji.
Pod koniec kwietnia FC Barcelona zmierzyła się z Realem Madryt w Sewilli w meczu finałowym Pucharu Króla. Regulaminowy czas gry zakończył się remisem 2:2.
Do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka. W jej trakcie Jules Kounde trafił do siatki, dzięki czemu "Duma Katalonii" mogła świętować zwycięstwo.
W kadrze wygranej drużyny zabrakło Marca Casado. 21-latek leczył kontuzję i obejrzał minione spotkanie z trybun.
Jeszcze przed startem rywalizacji doszło do zaskakującej sytuacji z udziałem Hiszpana. Zdarzenie miało miejsce, gdy na stadionie wybrzmiał hymn Realu Madryt.
Casado nie zastanawiał się zbyt długo i z ogromnym zaangażowaniem zaczął gwizdać. Nagranie ukazujące jego zachowanie obiegło media społecznościowe.
W ostatnich dniach Hiszpan gościł w programie La Sotana. Podczas formatu wyznał, dlaczego wygwizdał hymn "Królewskich".
- Nie mogę powiedzieć, że jestem przeciwko temu zespołowi, bo by nas zrugali. Ale Real Madryt i Espanyol to nie są drużyny, które lubię najbardziej - mówił Casado.
W minionej kampanii 21-latek był ważnym piłkarzem FC Barcelony. Rozegrał w sumie 36 spotkań, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył sześć asyst.