Gracz Tottenhamu obrabowany. Zamieszczono nagranie [WIDEO]

Yves Bissouma nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do szczęśliwych. 29-letniego Malijczyka przyłapywano na wdychaniu gazu rozweselającego. Padł on też ofiarą oszustwa bankowego oraz kilku włamań.

Z jego domu w Londynie zniknęły drogocenne zegarki, biżuteria, w tym diamenty, kolekcjonerskie buty i luksusowe torby. Straty oszacowano na około milion funtów, a zatem prawie pięć milionów złotych.

Teraz gracz Tottenhamu udzielił brutalnie szczerego wywiadu The Sun. Przyznał, że kradzieże wywołały u niego depresję i paranoję. Starał się zwalczyć objawy właśnie wdychaniem gazu rozweselającego.

- Bardzo mi przykro z powodu tego, co się stało. Te zdarzenia złamały coś we mnie. Czuję się z tego powodu naprawdę źle. Chciałbym przeprosić. Wiem, że to niekorzystne dla mojego wizerunku jako zawodowego gracza - powiedział Bissouma, który w ostatnich miesiącach leczy kontuzję kolana i jest pozbawiony okazji do gry.

- Kiedy nagranie wyszło na jaw, wpłynęło to na mnie i wszystkich, zwłaszcza na moją rodzinę. Gdy mój ojciec to zobaczył, bardzo się przestraszył. Próbowałem mu wyjaśnić, że to nie mówi niczego o tym, kim naprawdę jestem. Wszystko co robię, robię dla mojej rodziny. Chcę wrócić do formy i cieszyć się futbolem - przyznał.

Bissouma reprezentuje barwy Tottenhamu od 2022 roku. Poprzednio przywdziewał trykoty Realu Bamako, Lille, a także Brighton. Portal Transfermarkt wycenia 29-letniego Malijczyka na 15 milionów euro.