Grał dla 17 klubów i trzech reprezentacji. Właśnie ogłosił koniec kariery

Naprawdę niewielu jest piłkarzy o tak barwnej karierze, co Steven Caulker. 33-latek ma za sobą mnóstwo bardzo ciekawych doświadczeń zarówno na poziomie klubowym, jak i reprezentacyjnym.

Środkowy obrońca zaczynał karierę w akademii Tottenhamu, lecz zanim zaistniał w pierwszej drużynie, spędził wiele czasu na wypożyczeniach. Grał w Yeovil Town, Bristol City i Swansea, a po pierwszym pełnym sezonie w barwach "Kogutów" został sprzedany do Cardiff City, gdzie przez kolejny rok pełnił rolę kapitana.

Przez całą karierę piłkarz grał aż w 17 różnych klubach. Miał przygody w Szkocji (Dundee FC), Turcji (Fenerbahce, Gaziantep, Alanyaspor), Hiszpanii (Malaga Juniors) oraz Islandii (Stjarnan). To jednak nic przy tym, jak wyglądała jego kariera reprezentacyjna.

W listopadzie 2012 roku Caulker zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Anglii. Zagrał w słynnym sparingu ze Szwecją, który "Synowie Albionu" przegrali 2:4 po czterech bramkach Zlatana Ibrahimovicia. Dokładnie wtedy "Ibra" strzelił też słynnego gola przewrotką, do dziś uznawanego za jedno z najlepszych trafień w historii futbolu.

Caulkerowi również tego dnia udało się wpisać na listę strzelców. Mimo to, nie wrócił już do składu angielskiej kadry narodowej ani razu. Kilka miesięcy przed debiutem udało mu się natomiast zagrać cztery mecze na igrzyskach olimpijskich w Londynie. Bronił wówczas barw... Wielkiej Brytanii. Był wówczas jednym z 13 powołanych do niej Anglików.

Najwięcej meczów defensor rozegrał jednak dla swojej trzeciej drużyny narodowej - Sierra Leone. Do afrykańskiej kadry dołączył tuż przed Pucharem Narodów Afryki 2021, a na samym turnieju rozegrał w jej barwach trzy mecze - z Algierią (0:0), Wybrzeżem Kości Słoniowej (2:2) i Gwineą Równikową (0:1). Przez kolejne trzy lata był zaś kapitanem sierraleońskiej kadry, w której wystąpił łącznie a 18 spotkaniach.