Grał w Lidze Mistrzów, dziś pracuje na Uberze. Ma poważne kłopoty

Daniel Kenedy odwiesił piłkarskie buty na kołek w 2012 roku. W trakcie kariery występował w barwach m.in. FC Porto, Benfiki Lizbona czy PSG.

51-latek ma na swoim koncie osiem spotkań w Lidze Mistrzów. Zaliczył także cztery występy w reprezentacji Portugalii oddelegowanej na igrzyska olimpijskie w 1996 roku.

Po przejściu na sportową emeryturę Kenedy popadł w poważne problemy. Z upływem czasu uzależnił się od hazardu.

Nałóg poskutkował ogromnym zadłużeniem Portugalczyka. Portal Foot Mercato przekazał, że ten zalega ze spłatą 200 tysięcy euro.

51-latek próbuje wyjść na prostą. Aby uregulować część należności, zatrudnił się jako kierowca Ubera, o czym poinformował w rozmowie z Correio da Manha.

- Dzisiaj zaczynam pracę w Uberze i mam nadzieję, że będzie to dla mnie bardzo szczęśliwy dzień. Podchodzę do tego z wielkim honorem i godnością - mówił Kenedy.

Portugalczyk jest kolejnym piłkarzem, który po przejściu na sportową emeryturę, nie poradził sobie z codziennością. Po zakończeniu kariery spróbował swoich sił jako trener, jednak bez większych sukcesów.