Grealish obiektem żartu. Tak wkręcono go na wakacjach [WIDEO]

Kilka dni temu w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się Klubowe Mistrzostwa Świata. W zmaganiach bierze udział m.in. Manchester City.

"Obywatele" oddelegowali na trwający turniej szeroką kadrę. W powołaniach Pepa Guardioli zabrakło miejsca dla Jacka Grealisha.

Z uwagi na decyzję szkoleniowca Anglik ma teraz nieco wolnego. Czas, którym dysponuje, postanowił przeznaczyć na wakacje i wyjechał do Grecji.

Podczas wypoczynku 29-latek padł ofiarą żartu. Jego "oprawcą" był influencer, Patric Persson, który przebywał w tym samym hotelu i udokumentował całe zdarzenie na nagraniu.

Twórca otrzymał rachunek od pracownika placówki. Mając kwit w rękach, zbliżył się do Grealisha, a następnie poprosił go o autograf.

Gracz Manchesteru City złożył swój podpis na rachunku i uścisnął Perssonowi dłoń. Po całym zajściu influencer oddał pokwitowanie pracownikowi hotelu.

Tym samym wielce prawdopodobne, że 29-latek opłacił rachunek twórcy. Trzeba mieć jednak na uwadze to, iż materiał mógł zostać wyreżyserowany.