Grosicki do Wieczystej?! Peszko postawił sprawę jasno

Kontrakt Grosickiego z Pogonią obowiązuje tylko do końca czerwca przyszłego roku. Strony rozmawiają na temat jego przedłużenia, ale porozumienie jest daleko.

Alex Haditaghi ujawnił, że Grosicki oczekuje od Pogoni dwuletniego kontraktu. Na jego mocy piłkarz chciałby zarabiać 250 tysięcy złotych miesięcznie i otrzymać od klubu 2 mln zł premii za podpis. Właściciel Pogoni zapowiedział, że nie zgodzi się na takie warunki.

Peszko uważa, że Grosicki jest jedynym piłkarzem Pogoni, który swoimi występami może zarobić na swoje utrzymanie. Kwoty ujawnione przez Haditaghiego go nie szokują.

- To pieniądze osiągalne w paru klubach Ekstraklasy. Jakość kosztuje. Ma argumenty, żeby iść do właściciela i poprosić o podwyżkę - ocenił Peszko w Kanale Sportowym.

- Pamiętajcie jedną rzecz. Jeśli Kamil pojedzie na mundial, to Pogoń otrzyma pół miliona euro, czyli on w zasadzie spłaca wtedy swój kontrakt. A jaki inny piłkarz przynosi do klubu pieniądze? Kamil przecież sprawia także, że kibice chodzą na stadion w Szczecinie - dodał wiceprezes Wieczystej.

Peszko przyznał, że widziałby Grosickiego w swoim klubie. Nie wierzy jednak, by taki transfer mógł dojść do skutku.

- Chciałbym Kamila, ale on nie przyjdzie do 1 Ligi. To nonsens, rozmawianie o niczym. To się nie wydarzy - uciał spekulacje.