Grosicki o relacjach z Lewandowskim. Wytłumaczył się z głośnego wywiadu

Jeszcze przed spotkaniem z Mołdawią Grosicki zapowiadaną nieobecność "Lewego" w bardzo wymowny sposób skomentował na kanale Meczyków (więcej TUTAJ). Teraz wrócił do tamtej rozmowy i wyjaśnił swoje zachowanie.

- Te dziewięć sekund… Wszyscy mnie znają, to było nieco żartobliwe. Bo lubię żartować. To nie było uderzenie w Roberta - zapewnił Grosicki.

- Ale z drugiej strony jestem też osobą szczerą. Powiedziałem to, co czułem w tamtym momencie. Chciałem się tamtym meczem pożegnać przede wszystkim z kibicami, ale chciałem też, żeby najlepszy polski piłkarz w historii był wtedy ze mną. Tak jak ja byłem zawsze z nim, przez wszystkie te lata w kadrze - podkreślił.

- Nie wiedziałem, że Robert planuje taką niespodziankę. Rozmawiałem z nim tydzień przed zgrupowaniem. Powiedział, że ma problemy przemęczeniowe i że go nie będzie - przyznał.

Grosicki w rozmowie z Goal.pl zapewnił, że wyjaśnił już z Lewandowskim całą sytuację i ich relacje są nadal bardzo dobre. Cieszy się, iż jego wieloletni kolega z boiska ostatecznie przyleciał na mecz z Mołdawią.

- W ogóle się nie zastanawiałem w jakich okolicznościach została podjęta decyzja. Dla mnie najważniejsze, że Robert był. Robert mówił w wywiadzie, że zareagowałem emocjonalnie, bo nie wiedziałem, że szykuje niespodziankę.. I że nie ma do mnie pretensji o to. Rozmawialiśmy o tym wszystkim kilka razy. Mogę zapewnić, że nasze relacje były i są dobre. Nic się tu nie zmieniło - zakończył.