Grosicki pokazał moc, Greenwood już błysnął! Pogoń pokonała Raków [WIDEO]

"Duma Pomorza" źle zaczęła sezon 2025/2026. Ostatnio podopieczni Roberta Kolendowicza pokonali jednak Widzew Łódź. Mimo to w starciu z Rakowem nie uchodzili za faworytów.

Na pierwszy celny strzał w Szczecinie trzeba było poczekać do 16. minuty. Wówczas Kacper Trelowski poradził sobie z uderzeniem Adriana Przyborka. Dużo gorszą wiadomością dla Rakowa była kontuzja Stratosa Svarnasa, którego z konieczności zastąpił Adriano Amorim.

Po stronie gości szczęścia próbowali między innymi Jesus Diaz oraz Ivi Lopez, ale obu zawodnikom zabrakło precyzji. W 39. minucie Pogoń powinna wyjść na prowadzenie. Kacper Kostorz odebrał piłkę Bogdanowi Racovitanowi, ale w sytuacji sam na sam z Trelowskim uderzył nad poprzeczką.

Drugą połowę lepiej zaczęła Pogoń. W 57. minucie to gospodarze wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Juwary uderzał Huja - ten strzał został zablokowany, ale piłka spadła pod nogi Kamila Grosickiego, który mocnym uderzeniem po krótkim słupku pokonał Trelowskiego.

Później Kolendowicz dokonał kilku zmian, wpuszczając na boisko najdroższego piłkarza w historii klubu, Sama Greenwooda. Marek Papszun również skorzystał ze zmienników, między innymi Oskara Repki, Jonatana Brauta Brunesa i Tomasza Pieńki.

"Medaliki" kilkukrotnie próbowały pokonać Valentina Cojocaru. Na bramkę Rumuna uderzali między innymi Diaby-Fadiga, Jean Carlos Silva czy Brunes. Dwóch pierwszych zatrzymał bramkarz Pogoni, Norweg posłał piłkę nad bramką.

W doliczonym czasie gry "Portowcy" dobili rywali. Sam Greenwood wpadł w pole karne, jego strzał obronił Trelowski, ale z bliska przewrotką piłkę w siatce umieścił Paul Mukairu.

Dzięki temu Pogoń wygrała 2:0 i awansowała na siódme miejsce w ligowej tabeli. Raków z sześcioma punktami znajduje się natomiast w strefie spadkowej.