Guardiola chwali Liverpool: Odpadliśmy z nadzwyczajną drużyną

Katalończyk największą złość przejawiał jeszcze na murawie do arbitra zawodów na Etihad Stadium, który w pierwszej połowie nie uznał prawidłowo zdobytej bramki Niemca Leroya Sane, po której liderzy Premier League powinni prowadzić 2:0.

- Rozpoczęliśmy bardzo dobrze na Anfield, ale straciliśmy wówczas szybko dwa gole. Tym razem pierwsza połowa przebiegała po naszej naszej myśli. Zaryzykowaliśmy grą większą liczbą piłkarzy w ofensywie i stwarzaliśmy sobie okazje, ale nie było to łatwe, ponieważ rywale bronili się praktycznie dziesięcioma zawodnikami - wyznał Guardiola dla oficjalnego serwisu Manchesteru City.

- Nie jest łatwo odrobić trzy gole. Zdobyliśmy jednego, ale nie byliśmy w stanie więcej. Pokonał nas nadzwyczajny zespół. Przed rokiem odpadliśmy rundę wcześniej, teraz w ćwierćfinale, więc mam nadzieję, że za rok przebijemy się do półfinałów - podkreślił były szkoleniowiec Barcelony i Bayernu.

- Nie można porównywać tego, czego dokonaliśmy w Premier League do gry w Lidze Mistrzów. To zupełnie inne rozgrywki. Musimy zastanowić się co zrobić, aby w przyszłym sezonie było lepiej. Analizując uważnie ostatnie dziesięć miesięcy, możemy jednak powiedzieć, że poszło nam całkiem nieźle - podsumował Guardiola.