Gwiazdor Barcelony wypalił o Kounde. "On wcale nie chciał strzelać"

"Blaugrana" początkowo miała spore problemy w meczu z Eintrachtem. Po pierwszej części spotkania to niemiecka drużyna niespodziewanie prowadziła 2:1.

W drugiej połowie "Barca" grała już jednak lepiej. Dwoma trafieniami popisał się Jules Kounde. To właśnie Francuz został bohaterem spotkania na Camp Nou.

Z kolegi po spotkaniu żartował Pedri. Hiszpan w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że przy drugim golu obrońca "Blaugrany" wcale nie chciał strzelać.

- To był dla nas trudny mecz, ale wróciliśmy do gry i zdobyliśmy trzy punkty. W pierwszej połowie przyciskaliśmy ich, ale to oni strzelili gola. Po przerwie poprawiliśmy grę i jesteśmy zadowoleni - powiedział Pedri.

- Kounde to bardzo pracowity facet i świetnie, że strzelił dwa gole. Jestem jednak pewien, że przy drugiej bramce wcale nie chciał strzelać! - wypalił gwiazdor Barcelony.

- Fizycznie jestem w bardzo dobrej formie po kontuzji - zapewnił Hiszpan, który niedawno zmagał się z urazem. Teraz znów jest bardzo ważną postacią "Barcy".