Gwiazdor kończy karierę. Zaczynał jeszcze w XX wieku!

W ostatnich kilkunastu latach Junichi Inamoto był jednym z najlepiej kojarzonych japońskich zawodników. I to zarówno w kontekście klubowym, jak i reprezentacyjnym.

Po sukcesach odniesionych w Gambie Osaka piłkarz grał w Arsenalu, Fulham, West Bromu czy Cardiff City. Został pierwszym Japończykiem, który strzelił gola w Premier League. Później występował też w Galatasaray i Eintrachcie Frankfurt.

W 2010 roku, po dziewięciu latach spędzonych na europejskich boiskach, pomocnik wrócił do ojczyzny. Wydawało się, że w wieku 31 lat będzie zmierzał do odwieszenia butów na kołek. Nic bardziej mylnego. Dalej brylował w rodzimych ligach.

W ostatnich latach Inamoto przywdziewał trykot piątoligowego Nankatsu SC. W środę ogłosił zakończenie kariery w wieku 45 lat. Odbędzie się ono już w nadchodzących tygodniach, kiedy to rozstrzygnie się sezon ligowy w Japonii.

Japończyk to zasłużony reprezentant kraju. Przeszedł przez wszystkie szczeble kadry, grając w narodowych barwach na poziomach U-17, U-20, U-23 oraz w seniorach.

Tam pomocnik zanotował 82 występy. Zdobył pięć bramek, w tym w starciach z Belgią oraz Rosją na mundialu 2002. Łącznie brał udział w trzech mistrzostwach świata.