Gwiazdor Serie A został na lodzie. Nici z wielkiego transferu

Na początku sierpnia "Nerazzurri" złożyli Atalancie oficjalną ofertę za napastnika. Opiewała ona na 42 miliony euro oraz dodatkowe trzy miliony w formie opcjonalnych bonusów.

Propozycja Interu została jednak odrzucona. Ekipa z Bergamo nie chciała bowiem wzmacniać ligowego rywala. Domagała się większych pieniędzy niż w przypadku klubów z zagranicy - 50 milionów euro.

Wicemistrzowie Włoch nie zamierzali zwiększać swojej oferty. Transakcja utknęła w martwym punkcie, a sam Lookman zdecydował się na postawienie sprawy na ostrzu noża.

Zaczął publicznie domagać się transferu i odmówił powrotu do treningów w Atalancie. Niczego jednak nie wskórał - ekipa z Bergamo wciąż była nieugięta.

Jak donosi Fabrizio Romano, od dwóch tygodni sprawa ani drgnęła. W efekcie Inter prawdopodobnie zrezygnuje z całej transakcji.

W ciągu najbliższych 24 godzin działacze Interu mają rozmawiać z agentem Lookmana. Wszystko wskazuje na to, że poinformują go o fiasku całej operacji.