Gwiazdor zmiażdżył polską kadrę. Kibice zmiażdżyli gwiazdora

Polacy zakwalifikowali się na EURO 2024 jako ostatnia z reprezentacji i odpadli z turnieju jako pierwsi. Przed wtorkowym spotkaniem z Francją nie mają już szans na wyjście z grupy.

Podopieczni Michała Probierza musieli zmierzyć się z krytycznymi opiniami z wielu stron. Jak się okazuje, negatywnych słów nie krył również znany piosenkarz Adam "Nergal" Darski.

Wokalista grupy Behemoth nie zwrócił natomiast uwagi na grę biało-czerwonych, a na wykonywanie przez graczy znaku krzyża. W jego opinii oznacza to zupełny brak wiary w triumf.

- Nie mogę powstrzymać się od śmiechu, gdy widzę, jak piłkarze robią znak krzyża przed wejściem na boisko. Gdybyś wsiadał do samolotu i zobaczył pilota, który poci się i modli, czy pomyślałbyś: "Oto człowiek, który wie, że nie rozbije tego samolotu"? - niespodziewanie zapytał muzyk w mediach społecznościowych.

- Gdybyś zobaczył hydraulika wchodzącego do łazienki, który poci się i modli, czy nie pomyślałbyś: "Zaraz mi tu wszystko sp***doli"? Myślę, że jeśli zawodnik musi wierzyć w boską interwencję, aby wygrać, to nie ma wiary w to, że jego drużyna sama może odnieść zwycięstwo. Niech przegrani przegrywają, amen - dorzucił.

Kibice reprezentacji Polski nie zostawili jednak na "Nergalu" suchej nitki. Uznali atak za godny potępienia, twierdząc, że 47-latek przyczepił się do kadry Michała Probierza dla zasady.

Biało-czerwoni niebawem wrócą do Polski lub macierzystych klubów. Po zakończeniu meczu z Francją nie będą kierowali się ku bazie w Hanowerze, tylko rozjadą się w swoje strony.