Haaland wyrównał rekord Ronaldo! Manchester City zrobił swoje w LM

W poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów piłkarze Manchesteru City stracili punkty w meczu z AS Monaco (2:2). Szansa powrotu na zwycięską ścieżkę nadarzyła się we wtorek, przy okazji starcia z Villarrealem.

Niewiele brakowało, aby "Obywatele" objęli prowadzenie już w 1. minucie. Precyzyjny strzał Jeremy'ego Doku przy słupku zatrzymał Luiz Junior.

Villarreal, choć bronił się naprawdę dzielnie, musiał skapitulować zaraz po upływie pierwszego kwadransa. W 17. minucie odważnie w pole karne gospodarzy wszedł Rico Lewis. Anglik posłał płaskie dogranie do Erlinga Haalanda, który nie dał szans bramkarzowi. Norweg trafił na 1:0.

Napastnik Manchesteru City wyrównał przy okazji rekord Cristiano Ronaldo. 25-latek trafił we wtorek w dwunastym spotkaniu z rzędu, biorąc pod uwagę zarówno występy klubowe, jak i kadrowe.

Szybko strzelona bramka rozochociła podopiecznych Pepa Guardioli. Tuż przed końcem pierwszej połowy poskutkowało to golem na 2:0. Doskonałą wrzutkę Savinho sfinalizował Bernardo Silva.

Po przerwie gra wyraźne zwolniła. Manchester City skupił się na kontrolowaniu przebiegu meczu, co sprawiło, że obie drużyny sporadycznie dochodziły do pozycji strzeleckich. W najlepszej okazji pomylił się Nicolas Pepe. Iworyjczyk uderzył minimalnie obok słupka.

Przewaga z pierwszej odsłony została utrzymana do końca. Manchester City pokonał Villarreal (2:0) i odniósł drugi triumf w Lidze Mistrzów.