Hajto masakruje piłkarza Legii. "Czegoś takiego nie widziałem"

Legia Warszawa w czwartek przegrała kolejny mecz w Lidze Konferencji. Tomasz Hajto w studiu Polsatu Sport nie zostawił suchej nitki na dwóch obrońcach "Wojskowych".
Przy straconym przez Legię golu bardzo źle zachował się Ruben Vinagre. Krytyki Portugalczykowi nie szczędzili obecni w studiu eksperci - Paweł Gołaszewski oraz Tomasz Hajto.
- Nie wiem, czy Ruben Vinagre zasłużył dzisiaj na "jedynkę", ale w Europie ma średnio 20 strat na mecz. Lewy obrońca. To nie jest napastnik ani skrzydłowy - podkreślił Gołaszewski.
- Najgorsza jest jego mowa ciała, jego zaangażowanie, jego pomoc drużynie, nonszalancka gra, niedobranie butów. Z tyłu w obronie rzuca sobie piłkę "zewniakiem" między trzech rywali. Jego zachowanie przy stracie bramki... może cię ktoś minąć, ale reaguj, wstań, biegnij sprintem - stwierdził Hajto.
- On wpuszcza chłopa w "szesnastkę", stoi i sobie patrzy. Ja czegoś takiego nie widziałem. To był doskok tylko po to, aby nie dostał siatki. Cały czas macha rękami i jest niezadowolony. W głowie ze swoją dyspozycją zatrzymał się rok temu, ale ta głowa chyba nie przyjęła, że on gra dużo, dużo słabiej - wypalił.
Były reprezentant Polski w studiu Polsatu Sport nie szczędził krytyki także Kamilowi Piątkowskiemu. Uważa, że obrońca kompletnie nie może odnaleźć się po transferze do Legii.
- Piątkowski przyszedł do Legii i początek ma słaby. Dzisiaj powinien zrobić parę kroków do tyłu, przeanalizować sobie karierę, czemu co chwilę jest wypożyczony i coś z nim jest nie tak, że nikt go nie chce wziąć na stałe. Przychodzi do Legii, żeby się odbudować, ale na jego miejscu zacząłbym od najprostszych rzeczy - odbierz piłkę, zagraj do najbliższego, przesuwaj. On chce nadal zrobić wszystko, odbierać piłkę, wyprowadzać. A kompletnie mu się to nie układa - ocenił.