Hajto ostro o Pululu. "Nikt by o nim nie usłyszał"

W zeszłym sezonie Pululu zdobył tytuł króla strzelców Ligi Konferencji. Wydawało się, że latem odejdzie z Jagiellonii, lecz jak dotąd to nie nastąpiło.

Ostatnie dwa spotkania "Dumy Podlasia" napastnik niespodziewanie rozpoczynał na ławce rezerwowych. Później wchodził jednak na boisku i strzelał zwycięskie gole.

W rozmowie z Polsatem Sport na temat piłkarza wypowiedział się Tomasz Hajto. Podkreśla on, że to właśnie "Jaga" wypromowała snajpera, który powinien być jej za to wdzięczny.

- Tu nie chodzi o karcenie. U tego szkoleniowca decyduje forma zawodnika. Przyzwyczaił nas już do tego, że nie patrzy na nazwiska, a na to, kto w jakiej jest dyspozycji - podkreślił Hajto.

- Nie zapomnijmy, ile Pululu zawdzięcza Jagiellonii, bo gdyby nie ona, to w Europie nikt by o nim nie usłyszał. Trochę pograł w Szwajcarii, w Niemczech prawie w ogóle. To Jagiellonia, trener Siemieniec i kibice go zbudowali - dodał.

Niewykluczone, że kolejny mecz w barwach białostockiego klubu napastnik rozegra już dziś. Wieczorem jego drużyna podejmie Novi Pazar w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji.