Hajto radzi Lewandowskiemu. "Ja bym tego nie odpuścił"

Hajto radzi Lewandowskiemu. "Ja bym tego nie odpuścił"
Screen Polsat Sport
Decyzja France Football o nieprzyznaniu Złotej Piłki za 2020 rok wciąż budzi wielkie emocje. Stanowczo do tej sprawy odniósł się Tomasz Hajto.
Pięć lat temu France Football odwołało swój plebiscyt z powodu następstw pandemii koronawirusa. Redakcja zdecydowała się na taki krok, choć w olbrzymiej większości krajów rozgrywki ukończono.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jednym z ich bohaterów był Robert Lewandowski. Polak grał wówczas znakomicie, a w dodatku Bayern z nim w składzie wygrał Ligę Mistrzów. Większość ekspertów uważa, że to właśnie jemy należała się prestiżowa nagroda. France Football nie chciało jednak słyszeć, by przyznać mu ją nawet po latach.
Choć nic nie wskazuje na zwrot akcji, to Hajto uważa, że Lewandowski nadal powinien walczyć o swoje i zabiegać o "zaległą" nagrodę.
- Ja bym tak tego nie odpuścił, gdybym był na miejscu Roberta Lewandowskiego. Tak bym piłował, że w końcu musieliby mi tę piłkę dać. Ja bym nie odpuścił - grzmiał Hajto w Polsacie Sport.
Lewandowski najwyżej został sklasyfikowany na drugim miejscu - zajął je w 2021 roku. Przegrał wtedy z Leo Messim
- Każdy ma swoją hierarchię. Ale być porównywanym na poziomie Messiego i Ronaldo to jest potężne wyróżnienie, bo przez następnych 100 lat może takiego piłkarza w Polsce nie być - podsumował Hajto.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz Wlaźlak11 Sep · 16:29
Źródło: Polsat Sport, Interia

Przeczytaj również