Hajto zmasakrował piłkarza Legii. "Wiedziałem, że nie da sobie rady"

"Wojskowi" nie wygrali żadnego z ostatnich ośmiu spotkań o stawkę. Znajdują się w coraz gorszej sytuacji w PKO BP Ekstraklasie oraz Lidze Konferencji.

Tomasz Hajto uważa, że słabe wyniki to w dużej mierze efekt złej polityki transferowej Legii. Nie zostawił suchej nitki choćby na Patryku Kunie.

- Jak ściągano z Rakowa tego lewego obrońcę, Patryka Kuna, to wiedziałem, że on w Legii sobie nie da rady. To piłkarz kompletnie schematyczny, stworzony tylko do drużyny Marka Papszuna, z którego inny trener nie będzie mógł skorzystać - ocenił Hajto.

- U Kuna występuje tylko bieganie na pełnym gazie po linii, gra z klepki i wrzutka. Jego grę można rozrysować bez włączania komputera. Mogę narysować kreski, w którą stronę Kun się porusza i jakie ma trzy zwody. I takiego piłkarza bierze Legia Warszawa? - dodał.

Były reprezentant Polski na kanale Prawda Futbolu boleśnie wypowiedział się także na temat zagranicznego zaciągu Legii. Dla większości piłkarzy nie widziałby miejsca w zespole.

- Rozliczmy kogoś, kto sprowadził takich zawodników do Legii. Na ten moment, spośród zagranicznych piłkarzy Legii, u mnie grałby tylko Steve Kapuadi i może gdzieś znalazłbym miejsce dla Ermala Krasniqiego - stwierdził.