Hajto zmiażdżył Kapustkę. "Nie nadaje się"

W Legii Warszawa panuje dość gęsta atmosfera. Tomasz Hajto na antenie Polsatu Sport skomentował głośne słowa Frediego Bobicia i odpowiedź Bartosza Kapustki.
W minioną niedzielę Legia przegrała 0:1 z Piastem Gliwice. Ten wynik sprawił, że stołeczni spędzą przerwę zimową w strefie spadkowej, konkretnie na 17. miejscu w Ekstraklasie.
Po porażce z Piastem Fredi Bobić stanął przed kamerami stacji Canal+ Sport. Dyrektor nie bał się skrytykować zawodników. Stwierdził, że niektórym zawodnikom "brakuje jaj, aby występować w Legii.
Inaczej na całą sprawę patrzy Bartosz Kapustka. Pomocnik skomentował słowa Bobicia, podkreślając, że o takich rzeczach powinno się mówić wewnątrz zespołu. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ. Tomasz Hajto stanął po stronie działacza. Ekspert Polsatu Sport skrytykował przy okazji Kapustkę.
- Bobić miał prawo tak powiedzieć. Jeśli piłkarze nie są w stanie dać sobie radę z presją, wyjść z kryzysu, to za to jest odpowiedzialna szatnia, piłkarze, a nie żaden dyrektor. A słowa Kapustki tylko potwierdzają mi to, co już ostatnio mówiłem, że on się nie nadaje o gry w pierwszej reprezentacji. Najlepiej kupić jeszcze kwiatki, zaprosić na obiad i przepraszać, że się gra w Legii - powiedział Hajto na antenie Polsatu Sport.
- Panowie, gra w Legii wiąże się z odpowiedzialnością, to jest najbardziej medialny polski klub. Albo umiesz grać w Legii, a jak nie, to zawsze możesz iść grać w mniejszym klubie. Nikt nie zmusza cię do gry w Legii - dodał.
Kapustka jest 21-krotnym reprezentantem Polski. W barwach narodowych zanotował trzy bramki i trzy asysty.