Hertha BSC. Asystent Brzęczka analizuje sytuację Krzysztofa Piątka. "Jest problem, a on cierpi z tego powodu"

Ostatnie miesiące nie były zbyt udane dla Krzysztofa Piątka. Polski napastnik najpierw stracił miejsce w składzie Milanu na rzecz Zlatana Ibrahimovicia, później zdecydował się na przejście do Herthy Berlin, ale w nowej drużynie do tej pory nie zachwycał. Zdaniem Radosława Gilewicza nie jest to do końca wina samego piłkarza.

- To nie jest tylko problem Piątka. Od dłuższego czasu jest problem z jakością piłkarzy w Herthcie i Krzysiek z tego powodu cierpi. W jakimś stopniu nowy trener jest w stanie mu pomóc, ale przede wszystkim musi to zrobić sam Piątek. Ma nowe otoczenie, nowy kraj, wpadł w inną mentalność. Fajnie byłoby, jakby wszedł z bramkami. Tak się nie stało, ale to nie znaczy, że dzieje się coś złego. Krzysiek musi się ustabilizować, poznać zespół, język. Uczy się bardzo szybko - uważa Gilewicz.

Asystent Jerzego Brzęczka jest pewny, że Piątek dostanie w Berlinie jeszcze sporo szans. Przede wszystkim ze względu na pieniądze, jakie Hertha wyłożyła na jego zakup.

- Wiążą z nim w Herthcie duże nadzieje, rozmawiałem z Michaelem Preetzem. Nie po to płaci się tak duże pieniądze, aby po roku rezygnować z takiego piłkarza. Tam się docenia jego klasę. Jeżeli ma dobrych zawodników wokół siebie, to potrafi strzelać regularnie - zakończył Gilewicz.