Hertha BSC. Robert Lewandowski skomentował transfer Krzysztofa Piątka. Widzi jeden potencjalny problem

W wywiadzie z "Super Expressem" Robert Lewandowski odniósł się do niedawnych przenosin Krzysztofa Piątka do Bundesligi. Napastnik Bayernu Monachium przyznał, że kolega z reprezentacji nie kontaktował się z nim przed transferem. Dostrzegł jeden potencjalny problem.
Od razu po przejściu do Herthy Berlin niemieccy dziennikarze zaczęli porównywać Krzysztofa Piątka z Robertem Lewandowskim. Podobnie jak napastnik Bayernu, Piątek ma stać się czołowym strzelcem drużyny. Sam Lewandowski w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że ma co do tego ruchu małe wątpliwości, choć oczywiście życzy koledze jak najlepiej.
- Krzysiek nie zadzwonił. Nie wiem, jak wyglądały rozmowy pomiędzy nim a klubem. Życzę Krzyśkowi jak najlepiej. Ale z drugiej strony można zadać sobie pytanie, czy Hertha to jest klub, który gra ofensywnie. Mam nadzieję, że będzie grał dobrze, będzie strzelał dużo goli, bo to jest potrzebne i jemu, i reprezentacji - powiedział Lewandowski.
Napastnik Bayernu został wybrany najlepszym zawodnikiem roku na gali tygodnika "Piłka Nożna". Sam wysoko stawia sobie poprzeczkę, ale przede wszystkim liczy na to, że z Bayernem uda mu się w tym sezonie sięgnąć po ważne trofea.
- Nie ma poprzeczki, której się nie da przeskoczyć. Przy tym jak się czuję i jak grają moje drużyny, Bayern i reprezentacja, to wszystko jest możliwe. Na koniec indywidualne statystyki się nie liczą, a ważne jest tylko dobro drużyny. A to, czy będę miał 5, 10 bramek więcej czy mniej, to nie ma znaczenia. Bardziej mnie cieszą nagrody drużynowe, bo to one mają większą wartość - przyznał.