Historyczna remontada Lecha. Na taki mecz czekał ponad 14 lat!

Lech po pierwszej połowie meczu z Lechią przegrywał 0:2. Mistrzowie Polski potrafili jednak odwrócić losy spotkania. Wygrali 4:3.

Na Lechu ciąży opinia drużyny kruchej mentalnie, mającej problem z odrabianiem strat. Rzeczywiście, wygranie meczu, w którym przegrywał dwoma golami, to dla niego rzadkość. Ostatni raz takiej sztuki dokonał w kwietniu 2011 roku!

Lech w półfinale Pucharu Polski mierzył się wtedy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po godzinie gry przegrywał 0:2, ale zdołał wygrać 3:2 i awansować do finału rozgrywek. O tym, jak dawno był ten mecz, świadczą nazwiska strzelców goli. Dla Lecha dwa zdobył Artjoms Rudnevs, a jednego Semir Stilić.

Jeszcze dłużej Lech czekał na zwycięstwo w podobnych okolicznościach w Ekstraklasie. We wrześniu 2009 roku wygrał z Jagiellonią 3:2, choć przegrywał z nią 0:2. Gole dla "Kolejorza" strzelali wtedy Robert Lewandowski, Sławomir Peszko i Manuel Arboleda.