Historyczny wyczyn Jakuba Błaszyczkowskiego? Może pobić legendarny rekord, Santos zabrał głos

Historyczny wyczyn Jakuba Błaszyczkowskiego? Może pobić legendarny rekord, Santos zabrał głos
Marcin Kadziolka/shutterstock.com
Jakub Błaszczykowski w czerwcu ma oficjalnie pożegnać się z reprezentacją Polski przy okazji towarzyskiego spotkania z Niemcami. Na razie nie wiadomo, czy piłkarz Wisły Kraków pojawi się na boisku jako zawodnik. Wygląda jednak na to, że Fernando Santos nie będzie przeciwko temu oponował.
O tym, że towarzyskie starcie z naszymi zachodnimi sąsiadami ma być pożegnaniem Błaszczykowskiego z kadrą, media pisały już od kilku miesięcy. W czwartek oficjalnie potwierdził to prezes PZPN, Cezary Kulesza.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jeszcze nikomu tego nie mówiłem, ale zadzwoniłem do Kuby Błaszczykowskiego, rozmawiałem z nim i Kuba wyraził chęć pożegnania jego osoby. Więc rzeczywiście to pożegnanie na Stadionie Narodowym odbędzie się - zapowiedział.
Na razie nie wiadomo, czy pomocnik pojawi się na murawie jako zawodnik. Jeśli tak by się stało, pobiłby legendarny rekord Włodzimierza Lubańskiego. Stałby się graczem z najdłuższym stażem w reprezentacji Polski.
Informuje o tym "TVP Sport". Od debiutu Błaszczykowskiego w narodowych barwach do ostatniego meczu minęłoby wówczas aż 17 lat i 80 dni. Rekord Lubańskiego zostałby pobity o niespełna dwa miesiące. Sam Santos przeciwko pożegnaniu legendy oponował nie będzie.
- Jeśli mamy taką tradycję w Polsce, to ja akceptuję to, co jest związane z kulturą i obyczajami. Kuba grał bardzo dobrze na EURO 2016, być może mecz z Polską był najtrudniejszym, jaki miałem na tamtym turnieju - wspominał.
- Spotkanie z Niemcami to zabawa, impreza. Będzie mi miło uczestniczyć w tym wydarzeniu. Mecz z Niemcami jest ważny, potraktuję go poważnie, ale musimy ciągle myśleć o tym w kontekście starcia z Mołdawią. Gdyby nie było spotkania w eliminacjach i ktoś powiedziałby mi, że gramy z Niemcami, to byłbym na tak - zakończył.

Przeczytaj również