Hiszpanie ocenili formę Szczęsnego. "Nie był w stanie odegrać tej roli"

Polski golkiper miał świetne wejście do FC Barcelony. Z nim w składzie "Blaugrana" nie przegrała w ponad 20 meczach. Seria skończyła się przy okazji rewanżowego starcia z Borussią Dortmund w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Wówczas Szczęsny trzykrotnie dał się pokonać. W pięciu kolejnych występach tylko raz zdołał natomiast zachować czyste konto - w ligowym spotkaniu z Mallorcą.

Łącznie w sześciu ostatnich meczach Polak wpuścił aż 15 goli. Przy zdecydowanej większości z nich nie mógł zrobić zbyt wiele, co dostrzega kataloński Sport.

Jednocześnie dziennikarze podkreślają jednak, że w klubie pokroju Barcelony od golkipera wymaga się nieco więcej. Ostatnio Szczęsny nie był bohaterem spotkań.

- To nie jest najlepszy moment dla Szczęsnego, odkąd został pierwszym bramkarzem FC Barcelony. Problemy w obronie sprawiły, że polski bramkarz jest bardziej narażony na straty bramek i choć nie można go winić za wpuszczone gole, to nie był w stanie odegrać roli bohatera, co jest pożądane w takich drużynach jak "Barca" - napisano.

Kolejną szansę na potwierdzenie swoich umiejętności Polak będzie miał już w najbliższą niedzielę. Wówczas "Blaugrana" podejmie bowiem Real Madryt w ligowym El Clasico.