Hiszpanie szydzą z Marciniaka. Wciąż nie odpuszczają Polakowi

W spotkaniu na Giuseppe Meazza nie brakowało sędziowskich kontrowersji. W dwóch kluczowych sytuacjach Szymon Marciniak korzystał z pomocy systemu VAR.

To na tej postawie podyktował rzut karny dla Interu Mediolan, a w drugiej połowie anulował "jedenastkę" dla Barcelony. Goście domagali się też odgwizdania faulu na Gerardzie Martinie przy golu na 3:3.

Ostatecznie bramkę uznano, a "Nerazzurri" doprowadzili do dogrywki, w której zdobyli bramkę na wagę zwycięstwa i awansu do finału. Piłkarze "Barcy" po meczu krytykowali Marciniaka.

Polakowi wciąż nie odpuszczają katalońskie media. Sport szydzi z polskiego arbitra, który w najbliższą sobotę poprowadził finał Pucharu Grecji.

- Zaskakująca nagroda dla Marciniaka po "ukaraniu" Barcelony w meczu z Interem. Marciniak poprowadzi w tym sezonie upragniony europejski finał, choć nie ten, na który liczył. Został bowiem wyznaczony do sędziowania meczu o Puchar Grecji, w którym zmierzą się OFI Kreta i Olympiakos – w sobotę, 17 maja, o godzinie 19:00 - czytamy.

W przyszłym miesiącu Marciniaka czeka wylot na Klubowe Mistrzostwa Świata. Podczas turnieju w USA będzie rzecz jasna jedynym arbitrem głównym z naszego kraju.