To będzie koniec epoki. Hoeness zapowiedział odejście z Bayernu

Uli Hoeness zapowiedział swoje odejście z Bayernu Monachium. Obecny prezydent klubu ma to zrobić w ciągu najbliższych trzech lat.
Hoeness jest związany z Bayernem od wielu lat. W latach 70-tych był jego piłkarzem, później pracował w klubie jako menedżer, a w 2009 roku został jego prezydentem. Pięć lat później musiał zrezygnować ze stanowiska - został wówczas skazany na karę więzienia za niepłacenie podatków. Na wolność wyszedł w lutym 2016 roku. Kilka miesięcy później znów wybrano go na szefa klubu. 66-latek wie jednak, że jego misja na czele Bayernu powoli dobiega końca.
- Będę tu pracował jeszcze przez dwa-trzy lata. Chcę zostawić mojemu następcy idealną sytuację w klubie - przyznał Hoeness.
Niemiec jeszcze nie wie, kto mógłby zastąpić go na stanowisku szefa Bayernu.
- Znalezienie odpowiedniej osoby nie będzie łatwe. Na pewno ten ktoś powinien pochodzić z futbolu i mieć ludzkie podejście do rządzenia. Gdybym miał odpowiedniego kandydata, to odszedłbym już za rok - stwierdził Hoeness.