"Intruz" na boisku w MLS. Tego jeszcze nie grali [WIDEO]

W niedzielę DC United zmierzyło się z Chicago Fire w kolejnym spotkaniu Major League Soccer. Skończyło się ostrym laniem. Było 1:7. Nie o rezultacie jest jednak najgłośniej.

Serca internautów podbił ktoś zupełnie inny niż piłkarze. Mowa o niespodziewanym przybyszu, który niewzruszony przebiegiem rywalizacji wparował na murawę w 50. minucie.

Mowa o... bobasie. Wygląda na to, że maksymalnie paroletni chłopiec wymknął się spod opieki rodziców i postanowił choć przez chwilę poczuć się jak profesjonalni zawodnicy!

Dziecko skierowało się w stronę "szesnastki" Jeffreya Gala. Bramkarz nie musiał jednak interweniować, bo sytuację do spółki z jednym z ochroniarzy opanował Omar Gonzalez.

Choć funkcjonariusz szybko opuścił boisko, dzierżąc berbecia w dłoniach, sędzia Lorenzo Hernandez był zmuszony do przerwania gry. Arbiter wznowił ją już po paru sekundach.

Nie można wykluczyć, że piłkarskie inklinacje szkraba dadzą o sobie znać za parę lat. Być może w przyszłości znowu wybiegnie na plac gry w MLS, tym razem jako zawodnik?