Iordanescu krytykuje Legię. Ostre słowa ws. transferów

Iordanescu krytykuje Legię. Ostre słowa ws. transferów
Tomasz Jastrzebowski / pressfocus
Końcówka okienka transferowego była naprawdę mocna w wykonaniu Legii Warszawa. Edward Iordanescu w rozmowie z rumuńskim Digisportem ostro ocenił jednak ostatnie tygodnie w klubie.
W ostatnich dniach na Łazienkowską trafili Kamil Piątkowski, Noah Weisshaupt oraz Kacper Urbański. Wszyscy zostali uprawnieni do gry w Lidze Konferencji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo to Edward Iordanescu nie kryje, że przez długi czas był rozczarowany ruchami klubu. Liczył na zdecydowanie szybsze wzmocnienia, a zamiast tego sprzedano niektórych istotnych piłkarzy.
W rozmowie z rumuńskim Digisportem szkoleniowiec podkreślał, że o wzmocnieniach mówił już przed rozpoczęciem pracy w Legii. To był warunek objęcia posady szkoleniowca.
- Miałem bardzo jasną rozmowę. Kiedy zgodziłem się na współpracę, byłem konkretny: jeśli zespół pozostanie w składzie, który obserwowałem w ponad 15 meczach, to potrzebuję jeszcze czterech piłkarzy, dających realną jakość. Taki był warunek - powiedział Iordanescu.
- Poprosiłem o konkretne wzmocnienia, na co dostałem zgodę, ale sprawy potoczyły się inaczej. Zamiast czterech nowych zawodników było coś zupełnie innego – piłkarze odchodzili, a nowi przychodzili z opóźnieniem - dodał.
- Biorę odpowiedzialność, ale przyszedłem tu po to, żeby wygrać mistrzostwo Polski. Muszą być dotrzymane obietnice. A kiedy pracujesz z 10 nowymi piłkarzami i grasz co trzy dni, to oni nawet nie mają okazji się poznać, jedni są na treningach, inni na regeneracji - stwierdził.
Maciej - Pietrasik
Maciej PietrasikWczoraj · 09:33
Źródło: digisport.ro

Przeczytaj również