Iordanescu wypalił o grze Legii. "Przepraszam wszystkich"

Po pierwszej połowie wydawało się, że Legia przywiezie z Cypru korzystny wynik. Było 1:1, a zdobywcy Pucharu Polski nie wykorzystali kilku okazji bramkowych.

Po przerwie oglądaliśmy już inną, znacznie słabszą Legię. AEK bezlitośnie wykorzystał jej niemoc i wygrał aż 4:1. Po ostatnim gwizdku w bawełnę nie owijał trener "Wojskowych".

Edward Iordanescu mówił, że jego drużyna była naiwna. Martwiła go nie tylko jej nieskuteczność, ale też postawa pod własną bramką.

- Gdy w Europie masz swoje szanse, musisz je wykorzystywać. My tego nie zrobiliśmy. To, co stało się w drugiej połowie, musimy dokładnie przeanalizować. Nie możemy być tacy naiwni na tym poziomie - komentował Iordanescu na oficjalnej stronie Legii.

- Czasami nie możesz wygrać, ale nie możesz również stracić tylu goli. Przepraszam wszystkich, zwłaszcza kibiców, którzy przyjechali za nami. Musimy pokazać charakter - dodał Rumun.

Legia spróbuje odrobić straty 14 sierpnia przy Łazienkowskiej. W przypadku niepowodzenia dostanie kolejną szansę w pucharach - zagra o awans do fazy ligowej Ligi Konferencji z Partizanem Belgrad lub szkockim Hibernian/