Iordanescu z pretensjami do władz Legii. Tak tłumaczy swoje decyzje

Iordanescu z pretensjami do władz Legii. Tak tłumaczy swoje decyzje
Tomasz Jastrzebowski / pressfocus
Legia Warszawa już na etapie 1/16 finału pożegnała się z tegorocznym Pucharem Polski. Edward Iordanescu po porażce z Pogonią Szczecin znów miał pretensje do władz klubu.
Wokół rumuńskiego szkoleniowca gorąco było już półtora tygodnia temu, po ligowej porażce Legii z Górnikiem Zabrze. Wówczas Iordanescu pozostał na stanowisku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Teraz jego przyszłość stoi jednak pod znakiem zapytania. Szkoleniowiec publicznie poprosił o spotkanie z zarządem Legii. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Na konferencji prasowej trener Legii nie szczędził zresztą krytyki pod adresem władz klubu. Po raz kolejny tłumaczył się przede wszystkim dużymi zmianami kadrowymi i napiętym kalendarzem.
- 10 piłkarzy nie było na obozie, nie miałem Piątkowskiego, Recy, który teraz doznał kontuzji. W Steaue, gdy byłem asystentem, miałem taką sytuację, że przyszło 10 piłkarzy i to był bardzo zły sezon, bo zawodnicy muszą się poznać. A gdy grasz co trzy dni, to nie masz czasu - powiedział Iordanescu na konferencji prasowej, cytowany przez Przegląd Sportowy Onet.
- Gdybyśmy grali ciągle tę samą jedenastką, to byśmy wykończyli piłkarzy. Może nie byłoby jak z Recą dziś, ale po to mamy szeroki skład - stwierdził Rumun, gdy zapytano go o zmiany w składzie.
Legia kolejne spotkanie rozegra już w najbliższą niedzielę. O 20:15 zmierzy się na wyjeździe z Widzewem Łódź. Czasu na ewentualne zmiany jest więc bardzo mało.
Maciej - Pietrasik
Maciej Pietrasik31 Oct · 07:40
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Przeczytaj również