"Naprawdę po to go potrzebowaliśmy?". Iwanow ostro o działaczu Legii

19 kwietnia 2025 roku Fredi Bobić został dyrektorem ds. operacji piłkarskich w Legii Warszawa. Jego rolą jest m.in. aktywne budowanie pozycji klubu na rynku transferowym oraz pomoc w samym przeprowadzaniu transferów.

Obecnie warszawski klub radzi sobie bardzo źle zarówno w lidze, jak i w europejskich pucharach. Po wyjazdowej porażce z Piastem Gliwice (0:2) znalazł się w strefie spadkowej PKO BP Ekstraklasy, a w czwartek stracił szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji, przegrywając na wyjeździe z ormiańskim Noah (1:2).

Temat Legii został poruszony w sobotnim programie Piłkarski Salon na kanale Meczyki. Swoją opinię na temat pracy Bobicia wyraził Bożydar Iwanow z Polsat Sport. Dziennikarz nie szczędził wobec Niemca słów krytyki.

- Z całym szacunkiem dla Frediego Bobicia, ale co on zrobił w tej Legii Warszawa? Ja miałem wrażenie, że zostanie zatrudniony po to, żeby przy tej całej sytuacji, konflikcie z Goncalo Feio, poszukać jakiegoś utalentowanego trenera na rynku niemieckim. Naprawdę potrzebowaliśmy tego Bobicia, by się dowiedzieć, że w Polsce jest taki trener, jak Marek Papszun? - stwierdził.

Iwanow skrytykował również jednego z piłkarzy sprowadzonych przez Bobicia do Legii, Noah Weisshaupta, o czym pisaliśmy TUTAJ. Później zaś kolejny raz podkreślił, co myśli o działaniach dyrektora ds. operacji piłkarskich w warszawskim klubie.

- Teraz wszyscy mówią, że "Fredi Bobić rozmawia z Papszunem, to on go wymyślił"... ale czy to są czasy, w których Papszun pracował w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki czy Polfie Tarchomin, że my w ogóle nie wiemy o kimś takim? - dodał.

Mimo że Bobić pracuje w Legii Warszawa dopiero od niecałych ośmiu miesięcy, to w niemieckich mediach niedawno pojawiły się informacje o jego możliwym odejściu. Ma być jednym z kandydatów do wzmocnienia pionu sportowego Hannoveru 96.