Jagiellonia wygrała z Legią. Hit Ekstraklasy rozczarował

Jagiellonia wygrała z Legią 1:0 w najciekawiej zapowiadającym się meczu dziesiątej kolejki Ekstraklasy. Mecz jednak - delikatnie mówiąc - nie zachwycił.
Od początku obie drużyny skupiały się na grze w defensywie i miały spore problemy z przeprowadzeniem składnej akcji. Brakowało dobrych okazji do zdobycia goli, mnożyły się za to błędy.
W drugiej połowie inicjatywę przejęli gospodarze, którzy stwarzali zagrożenie pod bramką Arkadiusza Malarza. Raz minimalnie chybił Piotr Tomasik, innym razem w dobrej sytuacji Cillian Sheridan źle podawał do Piotra Wlazło. Irlandczyk próbował też zaskoczyć Malarza strzałem głową, ale bramkarz Legii pewnie złapał piłkę.
Jedyny gol meczu padł w 87. minucie. Po zamieszaniu w środku pola piłka trafiła do Fedora Cernycha. Litwin ściął z lewego skrzydła do środka pola i kapitalnym uderzeniem nie dał szans Malarzowi.
Jagiellonia - Legia 1:0
Cernych 87
Cernych 87
Jagiellonia: Węglarz - Grzyb, Runje, Guti Tomelin, Tomasik - Wlazło, Romanczuk - Frankowski (81 Novikovas), Pospisil (90 Kwiecień), Cernych - Sekulski (62 Sheridan).
Legia: Malarz - Jędrzejczyk, Astiz, Pazdan, Hlousek - Kopczyński, Moulin (90+1. Niezgoda) - Nagy, Hamalainen, Kucharczyk (75 Szymański) - Sadiku.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).
Żółte kartki: Runje, Tomasik.
Żółte kartki: Runje, Tomasik.