Jagiellonia nowym liderem Ekstraklasy! Pięć goli w Białymstoku, bajeczne trafienie Wdowika [WIDEO]

Bardzo udany początek sezonu w wykonaniu Jagiellonii Białystok sprawił, że po rozegraniu czterech spotkań zespół prowadzony przez Adriana Siemieńca plasował się na ligowym podium. W wyniku niedzielnego potknięcia Zagłębia Lubin ewentualne zwycięstwo nad Górnikiem Zabrze dawało ekipie z Podlasia awans na pozycję lidera PKO Ekstraklasy.

Na pierwsze w tym spotkaniu konkrety ze strony Jagiellonii nie było trzeba długo czekać. Już w 7. minucie meczu fatalne zachowanie w obronie gości wykorzystał Jose Naranjo. Hiszpański pomocnik minął bramkarza rywali, Daniela Bielica i bez problemów umieścił piłkę w siatce, strzelając na 1:0. Rezultat tego starcia mógł zostać podwyższony już kilka chwil później. Nad bramką uderzył jednak Dominik Marczuk.

Ogromna przewaga gospodarzy poskutkowała kolejnym golem. W 17. minucie na 2:0 trafił Jesus Imaz. Gwiazdor Jagiellonii wykorzystał dogranie Naranjo i po uderzeniu głową nie dał szans Bielicy.

Zespół trenera Siemieńca wciąż atakował, stwarzając sobie kolejne, dogodne sytuacje. Jeszcze przed przerwą dobrych okazji nie wykorzystali Imaz i Marczuk. W 38. minucie brak szczęście uśmiechnęło się zaś do gości. Niefrasobliwość w obronie "Dumy Podlasia" na gola zamienił Sebastian Musiolik. Doświadczony atakujący gości przechwycił piłkę i pięknym strzałem trafił na 2:1. Bramka kontaktowa nie pozwoliła jednak pójść za ciosem.

Na minutę przed końcem pierwszej odsłony wychodzącego na czystą pozycję Marczuka zatrzymał Kamil Łukoszek. Młody piłkarz Górnika obejrzał za ten incydent czerwoną kartkę. Chwilę później bajecznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Bartłomiej Wdowik. Trafienie 22-latka na 3:1 było przy okazji ozdobą tego meczu.

Po przerwie tempo tego starcia nieco zwolniło, lecz wciąż toczyło się pod dyktando Jagiellonii, która próbowała podwyższyć wynik pojedynku za sprawą Nene, Afimico Pululu oraz Jesusa Imaza. Na przeszkodzie Hiszpana stanął jednak minimalny ofsajd.

W 64. minucie szczęście dopisało zaś Marczukowi. Młody piłkarz gospodarzy oszukał defensywę przeciwnika, po czym strzałem z kilku metrów trafił na 4:1. Trafienie 19-latka ustaliło wynik spotkania.

Pewny triumf nad Górnikiem Zabrze zapewniło Jagiellonii Białystok pozycję lidera PKO Ekstraklasy. Na przeciwnym biegunie znajduje się natomiast zespół prowadzony przez Jana Urbana. Po rozegraniu sześciu spotkań plasuje się on na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli.