Jan Bednarek blisko głośnego transferu! Trwają ostatnie rozmowy, zaskakujący kierunek dla Polaka

Jan Bednarek blisko głośnego transferu! Trwają ostatnie rozmowy, zaskakujący kierunek dla Polaka
Daniel Hambury/Pressfocus
W ostatnim dniu okienka transferowego Jan Bednarek może zmienić klub. Wszystko wskazuje na to, że reprezentant Polski zostanie w Premier League, lecz nie przejdzie do żadnej z drużyn, o której mówiono wcześniej.
Do tej pory głównym kandydatem do zakontraktowania Jana Bednarka była Aston Villa. Środkowy obrońca miał zostać zastępcą Diego Carlosa, który doznał poważnej kontuzji i nie zagra przez kilka najbliższych miesięcy. W ostatnich dniach do walki włączył się jednak inny zespół.
Dalsza część tekstu pod wideo
Teraz David Ornstein, jeden z najlepszych dziennikarzy na Wyspach, twierdzi, że reprezentant Polski jest blisko podpisania umowy z West Hamem United. Korespondent "The Athletic" dodaje, że kadrowicz Czesława Michniewicza ma zmienić klub na zasadzie transferu definitywnego.
Taką decyzję podjęli włodarze Southampton. Obecny kontrakt Jana Bednarka jest ważny do 30 czerwca 2025 roku, lecz "Świętym" zależy na odświeżeniu szatni.
W ostatnim czasie 26-latek przestał się łapać do pierwszego składu drużyny Ralpha Hasenhuettla. W spotkaniach przeciwko Leicester City (2:1), Manchesterowi United (0:1) oraz Chelsea (2:1) znalazł się jedynie na ławce rezerwowych.
West Ham United zaś poszukuje nowego środkowego obrońcy. "The Hammers" mają na tej pozycji problem - Angelo Ogbonna i Nayef Aguerd regularnie zmagają się z kontuzjami, zaś Thilo Kehrer nie spełnia jakichkolwiek oczekiwań.
Co więcej, blisko odejścia z zespołu Davida Moyesa jest Craig Dawson. Doświadczony defensor ma przenieść się do Wolverhampton, które w ostatnich dniach zezwoliło na odejście Willy'ego Boly'ego oraz Conora Coady'ego.
Do tej pory Jan Bednarek wystąpił w 133 meczach na poziomie Premier League. Do angielskiej elity trafił w 2017 roku, a na konto Lecha Poznań trafiły wówczas 4 miliony funtów.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk01 Sep 2022 · 07:16
Źródło: David Ornstein

Przeczytaj również