Jasna deklaracja Papszuna! Wtedy odejdzie z Rakowa. "Topór wojenny jest zakopany"

"Wojskowi" postanowili zatrudnić obecnego trenera częstochowskiego klubu. Okazało się to jednak trudniejsze, niż początkowo przypuszczali.

Według naszych informacji kluby doszły ostatecznie do porozumienia ws. Papszuna. Legia zapłaci za trenera kilkaset tysięcy złotych. Piszemy o tym TUTAJ.

Szkoleniowiec przed czwartkowym spotkaniem ze Zrinjskim Mostar jasno zadeklarował, że pozostanie trenerem Rakowa do końca tego roku. Dopiero później przeniesie się do stolicy.

- Czy będę trenerem Rakowa do końca roku? Myślę, że to już oczywiste, że tak będzie. Na tym postawimy kropkę - powiedział Papszun przed kamerami Polsatu Sport.

- Na wnioski przyjdzie czas. Sytuacja nie została rozwiązana. Topór wojenny jest zakopany. Źle to nawet brzmi, bo jesteśmy w jednym klubie, cały czas gramy w jednej drużynie - podkreślił.

- Mimo tego, takie sytuacje czasami się zdarzają. Wierzę, że sprawa będzie zakończona happy endem i wszystko, co złe, pójdzie w zapomnienie - zakończył szkoleniowiec.