Jasny cel Rakowa Częstochowa w Fortuna Pucharze Polski. "Będziemy chcieli go obronić"
Raków Częstochowa w środę zmierzy się z Legią Warszawa w półfinale Fortuna Pucharu Polski. Marek Papszun wierzy w to, że jego podopieczni okażą się lepsi od "Wojskowych" i po raz drugi z rzędu zagrają w finale rozgrywek.
Wicemistrzowie kraju przed rokiem w krajowym pucharze nie mieli sobie równych. Teraz chcieliby powtórzyć to osiągnięcie. Marek Papszun nie ukrywa, że właśnie taki jest cel jego drużyny.
- Jutro ważny mecz i to dużej rangi. Gramy o wejście do finału Pucharu Polski oraz zagranie na Stadionie Narodowym. Jesteśmy zdobywcami pucharu i będziemy chcieli go obronić - powiedział Papszun na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Rakowa.
- Wierzę, że zawodnicy wcielą plan, dobrze go zrealizują, tak jak zrobili to w ostatnim meczu i w wielu innych wcześniej, oraz że znajdziemy się w finale - podkreślił.
- Walczymy, żeby Andrzej Niewulis zagrał w tym meczu i będziemy robić wszystko, żeby tak się stało. Pewnie do jutra będzie się to wszystko ważyło - zakończył.