Jasny plan Santosa na pożegnanie Błaszczykowskiego. To dlatego piłkarza nie ma na liście powołanych

W ostatnim czasie sporo mówiło się o tym, że Jakub Błaszczykowski pożegna się z reprezentacją Polski podczas meczu z Niemcami. Legendarnego piłkarza nie ma na liście powołanych na czerwcowe zgrupowanie. Fernando Santos ma jednak jasny plan.
37-latek rozegrał do tej pory 108 oficjalnych spotkań w biało-czerwonych barwach. Ostatnie z nich miało jednak miejsce w 2019 roku. W czerwcu Błaszczykowski ma jeszcze raz wystąpić w kadrze.
Pomocnika zabrakło na liście piłkarzy powołanych na czerwcowe zgrupowanie. Mimo tego ma zagrać na PGE Narodowym. Jak przyznał Santos, zawodnik Wisły Kraków ma przebywać na murawie przez 16 minut.
- Kuba Błaszczykowski nie mógł być na liście powołanych, jest to lista powołanych na oba spotkania. Jeśli chodzi o niego, to mam duży szacunek do tradycji i jego dokonań - powiedział Santos na konferencji prasowej.
- To zawodnik z ogromną historią i wkładem w reprezentację Polski. Miałem okazję grać przeciwko niemu zarówno jako selekcjoner Grecji, jak i Portugalii. Reprezentacja chce go pożegnać z pewną ceremonią, szanuję tę tradycję i kulturę - podkreślił.
- Będzie on obecny podczas spotkania. Jeszcze porozmawiamy o tym, jak to będzie wyglądać. Zazwyczaj numer na koszulce może wskazywać na minuty, które rozegra. Grał z "szesnastką", więc chcielibyśmy, aby zagrał szesnaście minut - dodał.
- Porozmawiamy o jego odczuciach. Prawdopodobnie po szesnastu minutach zostanie zmieniony i wszyscy go uhonorujemy. Oczywiście będę w tym uczestniczyć razem ze wszystkimi Polakami - zakończył.
