Jednak nie Gyokeres. Arsenal walczy o tego napastnika, kwota powala

Arsenal ma kłopot z obsadą pozycji napastnika. Gabriel Jesus nie spełnia oczekiwań, Kai Havertz nie jest klasyczną "dziewiątką", nie mówiąc już o Mikelu Merino, który gra tam z konieczności.

Nic więc dziwnego, że "Kanonierzy" chcą sprowadzić nowego snajpera. Do tej pory londyńczyków wymieniano przede wszystkim w kontekście Viktora Gyokeresa. Szwed szaleje w barwach Sportingu, ma wielkie szanse na zdobycie Złotego Buta.

Według Floriana Plettenberga były gracz Coventry City nie jest jednak pierwszym wyborem dla Arsenalu. Przedstawiciele Premier League pracują bowiem nad pozyskaniem Benjamina Seski z RB Lipsk. Rozmowy dotyczące transferu zostały już rozpoczęte.

Gorącym zwolennikiem umiejętności rosłego napastnika jest sam Mikel Arteta. Zaangażowanie "Kanonierów" w sprowadzenie 21-latka staje się coraz mocniejsze.

Na ten moment nie wiadomo, ile wynosiłaby kwota letniego transferu. Należy przy tym pamiętać, że klauzula odstępnego w umowie Seski wynosi aż 80 milionów euro. To właśnie takie pieniądze mają interesować RB Lipsk.

Reprezentant Słowenii ma za sobą udany sezon pod względem indywidualnym. Wystąpił łącznie w 45 meczach, zdobył 21 bramek, zanotował sześć asyst.