Jerzy Brzęczek zaskoczył po debiucie w Wiśle Kraków. Wziął mikrofon i zwrócił się do kibiców [WIDEO]

W ostatnich dniach atmosfera w klubie była niezwykle gorąca. Fani zjawili się między innymi na jednym z treningów i urządzili sobie pogawędkę z piłkarzami. Nie brakowało przy tym ostrych słów.

Obecnie Wisła znajduje się bowiem tuż nad strefą spadkową PKO Ekstraklasy - nad Górnikiem Łęczna, z którym mierzyła się w poniedziałek, ma zaledwie punkt przewagi. W meczu z beniaminkiem krakowianie nie zachwycili.

Bardzo dobrze grali co prawda przez pierwsze 20 minut, lecz później to łęcznianie wyglądali lepiej na murawie. Debiut Brzęczka zakończył się ostatecznie remisem 0:0.

Po spotkaniu szkoleniowiec wraz z piłkarzami podszedł do sektora zajmowanego przez najbardziej zagorzałych fanów Wisły. Wziął mikrofon i powiedział do nich kilka słów.

- Słuchajcie kochani. Dziękujemy za dzisiejszy wieczór i za to wsparcie. Wiem, że nie wszyscy do końca jesteście zadowoleni z tego, iż mamy tylko jeden punkt - powiedział Brzęczek.

- Podziękujcie tym chłopakom, bo dali dzisiaj z siebie maksa, a Wy dla nas jesteście bardzo ważnym, dwunastym zawodnikiem. Będziemy pracować nad tym, żebyśmy byli wszyscy zadowoleni i szczęśliwi - dodał, po czym zainicjował doping.