"Jerzy Brzęczek go nokautuje". Mateusz Borek odwrócił się od Fernando Santosa. Miażdżąca krytyka

W ostatnich dniach temat Fernando Santosa wywołał niemałe poruszenie. Wszystko za sprawą spekulacji dotyczących przyszłości selekcjonera, którego rzekomo kusiło saudyjskie Al-Shabab.

Pogłoski o ewentualnym zakończeniu kadencji niespodziewanie nie zaniepokoiły Sebastiana Mili. W programie Meczyków na YouTube były reprezentant krytycznie odniósł się do kadencji Portugalczyka.

- Chciałbym, żeby ten projekt się skończył. Uważam, że PZPN ma podobne zdanie. Wydaje mi się, że jak przyjdzie konkretna oferta, to Portugalczyk odejdzie - stwierdził, a nagranie znajdziecie TUTAJ.

W znacznie bardziej ostry sposób dotychczasową kadencję doświadczonego trenera ocenił zaś Mateusz Borek. W "Kanale Sportowym" podkreślił on, że Santos wypada znacznie gorzej niż Jerzy Brzęczek.

- Punktowo, bramkowo... Brzęczek na dziś nokautuje Santosa. Nie, że jest lepszy. On go nokautuje. Gość stracił pięć bramek przez całe eliminacje - rzucił.

Komentator "TVP" nie zważał również na kontrargumenty Mateusza Rokuszewskiego i dalej kontynuował swoją tyradę. W jego przekonaniu Portugalczyk nie daje nadziei na efektowną grę w przyszłości.

- Nie widzę w ogóle szansy, żebyśmy ładnie w piłkę grali. A na konferencji słyszałem, że to ma być jeden z elementów, który się absolutnie zmieni - podsumował.

Do tej pory Santos poprowadził polską kadrę w czterech meczach. Dwa z nich wygrał, dwa przegrał. Z drużyną pracuje od stycznia 2023 roku.