Jerzy Brzęczek o sytuacji w "polskiej" grupie: Pierwszym celem jest utrzymanie
Jerzy Brzęczek podsumował mecz reprezentacji Polski z Bośnią i Hercegowiną. - Jestem dumny, że tworzymy taką silną grupę - mówił o kadrze.
Biało-czerwoni pokonali Bośniaków 3:0. Dwa gole strzelił Robert Lewandowski, a jednego Karol Linetty.
- Jestem zadowolony z wyniku, z dobrej gry, z tego, że jesteśmy w grze, żeby się utrzymać w najwyższej dywizji - stwierdził Brzęczek w rozmowie z TVP Sport.
- Na początku było widać jakość i klasę przeciwnika. Na pewno czerwona kartka ułatwiła nam sprawę, ale nie zawsze gra się dobrze przeciwko drużynie w osłabieniu. Duży szacunek dla zawodników za spokój i konsekwencję. W pierwszej połowie mogliśmy strzelić jeszcze dwa gole. Po przerwie po zmianach zabrakło nam płynności, było dużo strat - dodał selekcjoner.
Brzęczek w trakcie październikowego zgrupowania chętnie rotował składem. Z korzyścią dla kadry, bo większość zawodników wykorzystała swoje szanse.
- Konkurencja w drużynie jest najpiękniejsza dla trenera. Dążymy do tego, żeby mieć po dwóch zawodników na każdą pozycję. W marcu mamy trzy mecze eliminacyjne do mistrzostw świata. Musimy być na to gotowi. Cieszę się i gratuluję chłopakom. Jestem dumny, że tworzymy taką silną grupę - powiedział Brzęczek.
Polacy po czterech kolejkach prowadzą w swojej grupie Ligi Narodów. Brzęczek podchodzi do tego podobnie jak Robert Lewandowski, czyli bardzo spokojnie.
- Musimy zostać na ziemi. Mamy świadomość, że dwa ostatnie spotkania gramy z Holandią i Włochami. Pierwszym celem jest utrzymanie. Piłka pisze jednak różne scenariusze - zakończył Brzęczek.