Jerzy Brzęczek ocenił swoją pracę w Wiśle Kraków. Zabrał głos ws. spadku z Ekstraklasy. "Nie czuję wstydu"

Jerzy Brzęczek ocenił swoją pracę w Wiśle Kraków. Zabrał głos ws. spadku z Ekstraklasy. "Nie czuję wstydu"
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Jerzy Brzęczek nadal sprawuje funkcję pierwszego trenera Wisły Kraków. W rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty" doświadczony trener ocenił swój dotychczasowy wkład w "Białą Gwiazdę".
Jerzy Brzęczek został zatrudniony w Wiśle Kraków, aby uratować byt klubu w Ekstraklasie. Misja byłego szkoleniowca reprezentacji Polski zakończyła się jednak niepowodzeniem.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Biała Gwiazda" znalazła się w Fortuna 1. Lidze. Doświadczony trener w opinii wielu ekspertów zawiódł oczekiwania kibiców. Sam Brzęczek podkreśla jednak, że walka na zapleczu Ekstraklasy nie jest powodem do wstydu.
- Pracowałem na poziomie II ligi w Rakowie, gdzie nie mieliśmy na wodę do picia i przez siedem miesięcy nie dostaliśmy z klubu ani złotówki. Nie czuję wstydu, że jestem z Wisłą Kraków w I lidze. Wiem, że jako były selekcjoner będę inaczej oceniany, ale do swoich obowiązków podchodzę tak samo, jak za czasów Rakowa czy pracy w kadrze - stwierdził w rozmowie dla "WP Sportowe Fakty".
- Fakty są takie, że na czternaście meczów za mojej kadencji odnieśliśmy tylko jedno zwycięstwo. Trudno to w jakikolwiek sposób wytłumaczyć i obronić. Nie ma co szukać usprawiedliwień - ocenił były selekcjoner.
Jerzy Brzęczek opowiedział również o momencie, w którym skonfrontował się z kibicami Wisły Kraków. Twierdzi, że wziął odpowiedzialność za niepowodzenie swojego zespołu.
- To, że ktoś rzucił racę czy trochę pokrzyczał, jest zupełnie zrozumiałe. Od razu poszliśmy całą drużyną do fanów. Tego typu napięcie musiało zostać rozładowane od razu. W innym wypadku eskalacja byłaby bardziej zdecydowana. Przyjemnie nie było, przyznaję, ale kibice potrzebowali dać upust emocjom na gorąco - powiedział.
- Wiadomo, że taki klub jak Wisła Kraków nie miał prawa spaść z Ekstraklasy i teraz chce wrócić do elity natychmiast. Musimy jednak zdać sobie sprawę z całej otoczki. Cały czas będą buzowały emocje, będą wracały wspomnienia, bo Wisła zapisała piękną kartę w historii polskiej piłki. To nie są jednak łatwe sytuacje. Pamiętajmy, że każdy będzie podwójnie zmotywowany na mecz z Wisłą Kraków z byłym selekcjonerem. Podstawowym zadaniem dla nas, drużyny, jest bycie cały czas w czołówce I ligi - zapowiedział.
W kolejnym meczu Fortuna 1. Ligi Wisła Kraków zagra z Arką Gdynia. Na ten moment "Biała Gwiazda" jest czwarta w tabeli.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk27 Jul 2022 · 14:09
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również