Jerzy Brzęczek skomentował remis z Włochami. "Pozostaje niedosyt. To rzecz, nad którą musimy popracować"

Jerzy Brzęczek skomentował remis z Włochami. "Pozostaje niedosyt. To rzecz, nad którą musimy popracować"
Piotr Matusewicz / PressFocus
W trzeciej kolejce Ligi Narodów reprezentacja Polski zremisowała z Włochami 0:0. Zadowolony po końcowym gwizdku był Jerzy Brzęczek. Selekcjoner na konferencji prasowej chwalił swoich podopiecznych.
Gra "Biało-Czerwonych" w starciu z Włochami długimi fragmentami mogła się naprawdę podobać. Jerzy Brzęczek czuł lekki niedosyt, że jego drużyna nie potrafiła lepiej wyprowadzić kontrataków.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Na pewno było to dobre spotkanie, rozgrywane w bardzo dobrym tempie. Cieszymy się, że zdobyliśmy dzisiaj punkt. Mamy świadomość, że graliśmy jedną z najlepszych drużyn w Europie, ich operowanie piłką, kreowanie sytuacji, wymienność pozycji są godne podziwu. Całej drużynie należą się jednak słowa uznania za determinację, mądrość taktyczną, dobre ustawianie się - powiedział selekcjoner.
- W pierwszej i drugiej połowie mieliśmy kilka sytuacji, więc pozostaje niedosyt. Po dobrych odbiorach piłki nie potrafiliśmy do końca w odpowiedni sposób wyprowadzić Roberta Lewandowskiego i innych ofensywnych zawodników, aby zdobyć bramkę - dodał.
- Środowy mecz we Wrocławiu z Bośnią i Hercegowiną będzie dla nas najważniejszy pod względem układu tabeli. Ta grupa jest bardzo wyrównana, teraz widzimy, jak ważne było zwycięstwo z tą drużyną. Na pewno jest to dla nas dobra sytuacja, ale zdajemy sobie sprawę, że w środę jest następne bardzo ciężkie spotkanie - zaznaczył.
- Nie musiałem się wahać ze składem, bo Kuba Moder potwierdził swoją jakość w spotkaniach, które już rozegrał w reprezentacji. Cieszy mnie to, że do kadry dołączył kolejny „młody wilczek”, który prezentuje bardzo wysoką formę. Ten mecz na tle bardzo silnego przeciwnika był w jego wykonaniu bardzo dobry - stwierdził.
- Po raz pierwszy z Włochami zagraliśmy na zero z tyłu. To na pewno duży pozytyw. Na pewno mecz w Chorzowie był najsłabszym z tych trzech. Dzisiaj Włosi mieli swoje sytuacje, my byliśmy bardzo dobrze zorganizowani. Determinacja, zaangażowanie - strona fizyczna były doskonałe. Zabrakło ostatniego dokładnego, spokojnego podania do partnera, który jest lepiej ustawiony. Pozostaje niedosyt, to rzecz nad którą musimy popracować i poprawiać. To również wina młodości, jestem przekonany, że zbieranie doświadczenia zacznie procentować w kolejnych miesiącach i latach - zakończył.
Maciej - Pietrasik
Maciej Pietrasik11 Oct 2020 · 23:42
Źródło: własne

Przeczytaj również