"Jest najbiedniejszą świnią". Były reprezentant Niemiec reaguje na burzę wokół Hansiego Flicka

"Jest najbiedniejszą świnią". Były reprezentant Niemiec reaguje na burzę wokół Hansiego Flicka
Xu Zijian / press focus
Hansi Flick jest krytykowany przez niemieckie media. Torsten Frings, były reprezentant kraju, odniósł się do głosów wzywających do zmiany selekcjonera.
Flick miał odmienić reprezentację Niemiec. Na razie idzie mu kiepsko. Kadra na kilka miesięcy przed mistrzostwami Europy, których będzie gospodarzem, jest w głębokim kryzysie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zdaniem Fringsa zbyt dużo mówi się o selekcjonerze, a zbyt mało o odpowiedzialności piłkarzy za słabe wyniki.
- Flick jest wybitnym trenerem. Udowodnił to w Bayernie. Musi teraz przemówić do piłkarzy, że w przyszłym roku mistrzostwa są w Niemczech, w ich kraju. Wszystko zależy od nich. Ich obowiązkiem jest danie z siebie wszystkiego - podkreśla Frings.
Nie brakuje głosów, że najbliższe mecze zdecydują o przyszłości Flicka. W mediach pojawiają się nazwiska jego potencjalnych następców: Juliana Nagelsmanna czy Olivera Glasnera.
- Zbyt łatwo zrzuca się winę na trenera. To on ponosi odpowiedzialność, ale w pewnym sensie jest najbiedniejszą świnią - wypalił Frings.
- Nie sądzę, by Flick źle przygotowywał drużynę. Nie mamy światowej klasy zespołu. Brakuje osobowości, nie ma napastnika. Trzeba to wciąż pod uwagę. Flick daje szanse wielu młodym zawodnikom, co w przeszłości nie zawsze się zdarzało. Jeśli planuje się długoterminowo, to wciąż jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. W krótkim terminie decydują wyniki. To normalne, że pojawiła się dyskusja o zmianie selekcjonera, ale kto mógłby zostać następcą Flicka? Niewielu trenerów, którzy mają odpowiednie CV, jest teraz wolnych - podsumował były reprezentant Niemiec.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski09 Sep 2023 · 08:43
Źródło: Sky Sport

Przeczytaj również