Joga bonito na PNA. Bramkarz zabawił się z rywalem [WIDEO]

W poniedziałek reprezentacja Mali zmierzyła się z Zambią w fazie grupowej tegorocznej edycji Pucharu Narodów Afryki. Rywalizacja zakończyła się rezultatem remisowym 1:1.

Po minionym spotkaniu jest głośno m.in. o bramkarzu zambijskiej kadry, Willardzie Mwanzie. Nie sposób się dziwić - w trakcie meczu doszło do kilku zaskakujących sytuacji z jego udziałem.

28-latek rozpoczął starcie z Mali od fatalnego przyjęcia piłki. Po podaniu od kolegi z drużyny futbolówka przeleciała mu między nogami, a następnie wypadła poza linię końcową.

Niedługo później Mwanza zrehabilitował się za swój błąd. W 42. minucie obronił rzut karny, do wykonania którego podszedł El Bilal Toure.

Na tym nie koniec. Zambijski golkiper po raz kolejny znalazł się na ustach kibiców za sprawą akcji z 62. minuty rywalizacji, gdy popuścił wodze fantazji.

Mwanza otrzymał podanie od kolegi z drużyny i musiał poradzić sobie z pressującym rywalem. Mimo nacisku nie spanikował i z łatwością go wykiwał, wykonując efektywny zwód.