Juergen Klopp: Nie muszę myśleć o końcu kontraktu

Jurgen Klopp już teraz jest uwielbiany na Anfield, choć jeszcze nic z "The Reds" nie wygrał. Niemiecki menedżer na razie nie ma długoterminowych planów, a jego kontrakt z Liverpool FC obowiązuje do końca sezonu 2021/22.
- Nie chcę wybiegać tak daleko do przodu. W tej chwili wszystko dobrze się układa, ale ludzie będą mówili, że Klopp jeszcze niczego nie wygrał - powiedział Klopp w rozmowie z "Sky Sports".
- Niczego nie wygrałem i to jest część prawdy. Nie musimy jednak myśleć o tym co będzie w 2022 roku. Do tego daleka droga - podkreślił niemiecki szkoleniowiec.
- Jeśli coś wygramy, to latem niektórzy ludzie będą mówili, że to najlepszy czas, abym odszedł, bo już niczego więcej nie zdobędziemy. Jeśli nie wygramy żadnych rozgrywek, to inni ludzie też będą mówili, że muszę odejść - stwierdził.
- Tak długo, dopóki wszyscy będziemy czerpali z tego radość, od właścicieli, poprzez zawodników, kibiców i wszystkich wokół klubu, to będziemy się cały czas starać. Jeśli w pewnym momencie, któraś z tych grup nie będzie zadowolona, to wtedy nie będziemy mogli tego przeciągać - zaznaczył.
- To jest teraz dobry czas. Do 2022 roku jest daleka droga i na szczęście nie muszę o tym myśleć. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze i dopiero wtedy będziemy się nad tym zastanawiać - przyznał.
Jego podopieczni są liderem Premier League. Na drugim Manchesterem City mają cztery punkty przewagi. W czerwonej części dzielnicy Merseyside liczą, że klub po raz pierwszy o 1990 roku sięgnie po tytuł mistrzowski. W 1/8 finału Ligi Mistrzów zagrają z Bayernem Monachium.