Juergen Klopp tłumaczy się z transferów Liverpoolu. "Nie mamy takich pieniędzy"

Juergen Klopp podsumował okno transferowe w wykonaniu Liverpoolu. - Kupowanie piłkarzy nigdy nie jest jedynym rozwiązaniem - uważa Niemiec.
Liverpool w kończącym się oknie transferowym był bardzo oszczędny. Na Anfield Road trafiło tylko dwóch nastolatków - Sepp van den Berg i Harvey Elliot. Wielu komentatorów uważa, że to niewystarczające ruchy. Klopp ma jednak inne zdanie.
- Nie powinno się robić transferów, bo inne kluby to robią. To nie ma sensu, nie o to chodzi - podkreśla Niemiec.
- Ludzie mówią, że potrzebujemy nowych piłkarzy, zmienników dla Mohameda Salaha, czy Sadio Mane. Ale przecież tacy zawodnicy już są w Liverpoolu. Wszyscy myślą, że piłkarze z innych klubów i krajów są lepsi od tych, których już mamy w drużynie. Tak naprawdę nie mają na to dowodów, bo tamci grali mniej. Po prostu to, co nowe, jest postrzegane jako bardziej ekscytujące. To tak samo jak z samochodami. Twoje stare auto jest niezawodne, ale chcesz nowe, które potem psuje się po dwóch tygodniach. Może wygląda lepiej, ale nie jest tak dobre - dodaje Klopp.
Menedżer Liverpoolu wierzy w piłkarzy, którzy w minionym sezonie grali mniej. Są wśród nich Alex Oxlade-Chamberlain, który wreszcie doszedł do siebie po kontuzji, Adam Lallana, czy Rhian Brewster.
- Kupowanie nowych piłkarzy nigdy nie jest jedynym rozwiązaniem. A trzeba pamiętać, że wzmocnienie naszej drużyny jest naprawdę trudne i bardzo drogie. Nie mamy odpowiednich pieniędzy - tłumaczy Klopp.