Juergen Klopp tłumaczył się z transferów Liverpoolu. Użył przykładów Barcelony i Manchesteru United

Juergen Klopp kolejny raz musiał tłumaczyć się z polityki transferowej Liverpoolu. Zdaniem Niemca klucz do sukcesu jego drużyny leży w stabilizacji.
Liverpool w letnim oknie transferowym działał bardzo oszczędnie. Na Anfield trafili tylko nastolatkowie Sepp van den Berg i Harvey Elliott. Klopp uważa, że zespół wcale nie wymagał wielkich zmian.
- Wielkie zespoły z przeszłości - nie twierdzę, że już takim jesteśmy, to się dopiero rozstrzygnie - grały razem przez kilka lat. Nie potrzebowały wielu zmian. Tak było w Barcelonie, która przez kilka lat grała w bardzo podobnym składzie. Manchester United miał swoją "klasę 92". Jak długo grali razem? Pozmieniali trochę, gdy Eric Cantona skończył karierę, czy pozyskali Ruuda van Nistelrooya. Nie dokonywali jednak rewolucji - komentuje Klopp.
- Jesteśmy dobrą drużyną w bardzo trudnej lidze, w której wiele zespołów desperacko stara się zająć nasze miejsce. Nikt nie wie, co się dokładnie stanie, ale niedzielny mecz z Manchesterem City pokazał, że będziemy grać na dobrym poziomie - dodał Niemiec.
Klopp uważa, że w nadchodzącym sezonie walka o mistrzostwo Anglii będzie bardziej zacięta niż ostatnio.
- W poprzednich rozgrywkach różnica między Manchesterem City i nami a resztą drużyn była bardzo duża. Teraz chyba stawka będzie bardziej zacieśniona - stwierdził Klopp.