Juergen Klopp zachwycony grą Liverpoolu. "Możemy upić się jednym piwem"

Mecz rozpoczął się źle dla Liverpoolu, bo gola dla Rangersów strzelił Scott Arfield. Na jego trafienie dość szybko odpowiedział Roberto Firmino. Druga połowa była już koncertem "The Reds", którzy strzelili wtedy aż sześć goli. Być może to przełamanie drużyny, która ostatnio przechodziła trudny okres.

- Zwykle po wygranych meczach wyjazdowych pijemy piwo. Dawno tego nie robiliśmy. Prawdopodobnie będziemy pijani po jednym - śmiał się Klopp.

- Po pierwszej połowie odbyliśmy bardzo pozytywną rozmowę. Straciliśmy gola, ale wyrównaliśmy, mieliśmy naprawdę dobre momenty. Musieliśmy grać lepiej pod bramką przeciwnika. To się udało. Wszystkie nasze gole były świetne - dodał Niemiec.

- Takie zwycięstwo zmienia atmosferę. Jest zupełnie inaczej, ale wszyscy wiemy, z kim zagramy w niedzielę. Na Anfield przyjedzie najlepsza drużyna na świecie. Zobaczymy, co da się zrobić z Manchesterem City - przyznał Klopp.

Trener Liverpoolu może mieć sporo powodów do radości. Gola w drugim meczu z rzędu strzelił Darwin Nunez, a Mohamed Salah zdobył nawet trzy bramki.

- Wszystkie wysiłki się opłacają. Wiemy, że kiedy Salahowi idzie, to jest wyjątkowy - podsumował Klopp.