Jurgen Klopp pęka z dumy po zwycięstwie Liverpoolu. "To jedyne, czego nie chciałem"

Bramkę na wagę awansu dla "The Reds" zdobył 18-letni Curtis Jones. Jurgen Klopp wyróżnił jednak większe grono zawodników.

- Adam Lallana - co za gra, był wręcz niewiarygodny. Joe Gomez świetnie organizował całą grę obronną, a chyba robił to po raz pierwszy w życiu. Takumi Minamino - to taki gracz, jakiego potrzebujemy. Odbył z nami dwa treningi, a dziś się wyróżniał - ocenił.

- I do tego przepiękny gol zdobyty przez wychowanka - czego można chcieć więcej? To był wspaniały wieczór - dodał.

Szkoleniowiec w derbach Merseyside postawił na wielu młodych zawodników i w starciu z "The Toffees" to przyniosło kapitalny efekt.

- Remis? To jedyne, czego nie chciałem. Musieliśmy zaryzykować i to się opłaciło. Cieszę się, że nikt nie odpuścił. Pokazaliśmy odważną piłkę nożną. Spektakularne występy młodszych graczy, ale też i tych bardziej doświadczonych - zakończył.